Warsztaty w NiemczechMa korzenie, które nazywają się PAMIĘĆ Ma pień, który nazywa się NADZIEJA Ma gałęzie, które nazywają się PRZEBACZENIE Ma owoce, które nazywają się MIŁOŚĆ Jest drzewo, które nazywa się pokój. Te piękne słowa na pewno na długo zapamięta 18 uczniów gimnazjum w Zagórniku, którzy w dniach od 25 września do 4 października 2004 r. pod opieką pani Anny Jamróz i tłumaczki pani Marioli Babik przebywali w Tuebingen w Niemczech. Stały się one bowiem mottem międzynarodowego spotkania młodzieży, które odbywało się w ramach programu "Pamiętać dla przyszłości". Jego współorganizatorem była krakowska Fundacja im. Ks. Siemaszki, a sam program jest przedsięwzięciem cyklicznym, odbywającym się kilka razy w roku i uczestniczy w nim młodzież z różnych krajów. Tym razem obok uczniów z Zagórnika brała w nim udział młodzież z Niemiec i Izraela. Inicjatorem projektu jest niemiecki muzyk Manfred Lemm, który od wielu lat zajmuje się historią i kulturą żydowską. Program odbywał się w formie kilkudniowych warsztatów mu-zycznych, podczas których młodzież pracowała nad melodiami i tekstami w językach jidisz, hebrajskim, a także polskim i niemieckim. Podsumowaniem pracy były koncerty w kościołach w Reutlingen i Tuebingen. Cieszyły się one dużym zainteresowaniem publiczności, a międzynarodowy chór młodych artystów został nagrodzony gromkimi brawami. Szczególnie ciepło zostali przyjęci w Tuebingen, gdzie dwukrotnie bisowali, a po brawurowo wykonanej piosence "Hej, sokoły" zostali obdarowani kwiatami. Przedsięwzięcie spotkało się z zainteresowaniem mediów niemieckich, a informacja o warsztatach i koncertach znalazła się w lokalnej prasie i telewizji. Manfred Lemm mówił w wywiadzie: " Program pozwala młodzieży z różnych krajów poznać muzykę i kulturę żydow-ską. Wspólne przebywanie i praca przyczynia się do budowania Europy bez granic, bez rasizmu i nacjonalizmu." Jednak czas spędzony w Niemczech upływał nie tylko na wspólnym muzykowaniu. . Uczniowie starali się jak najwięcej dowiedzieć o kraju, w którym przebywali, poznać jego historię i kulturę. W towarzystwie niemieckich i izraelskich kolegów młodzież z Zagórnika zwiedziła pięknie położony zamek Hohenzollernów oraz zabytkową wioskę z klasztorem Bebenhause. Dużą atrakcją był rejs kilkunastoosobowymi łodziami po rzece Neckar. Niejeden z młodych ludzi mógł spróbować, jak to jest sterować taką łodzią. Każdą wolną chwilę przeznaczano na poznawanie Tuebingen. To piękne, stare miasto, z dobrze zachowaną średniowieczną starówką, ciekawym zamkiem na wysokim wzgórzu i jednym z najstarszych uniwersytetów niemieckich. Można było spacerować po uliczkach, gdzie jakby czas się zatrzymał i zaglądać do maleńkich sklepików z pamiątkami. Po dziesięciu dniach pobytu w Tuebingen trudno było rozstać się z gościnnymi gospodarzami i poznanymi tam rówieśnikami. Jednak zawarte przyjaźnie wcale nie muszą się za-kończyć wraz z powrotem do rodzinnych krajów. Przecież żyjemy w epoce internetu ... Dyrekcja ZSS w Zagórniku oraz młodzież uczestnicząca w programie dziękuje panu Mariuszowi Surzynowi za pomoc w organizacji wyjazdu. Anna Jamróz | |||||
kontakt z administratorem |