Oddział zerowy
   Przedszkole
   Historia
   Patron szkoły
   Pracownicy szkoły
   Wychowawcy klas
   Konsultacje
   Samorząd uczniowski
   Konkursy
   Programy
   Adopcja Serca
   Koło Teatralne
   AndInO
   Gazetka szkolna
   Pedagog
   Biblioteka
   Świetlica szkolna
   Pielęgniarka
   System oceniania
   Archiwum
   Kontakt
Linki dla rodzicówLinki dla uczniówLinki dla nauczycieli


Szlakiem Jana Pawła II - Wielkiego Polaka




Dom Rodzinny Jana Pawła II – ul. Kościelna 7

Miasto mojego dzieciństwa, dom rodzinny, kościół mojego chrztu świętego... W każdym razie tu w tym mieście Wadowicach wszystko się zaczęło. I życie się zaczęło, i szkoła się zaczęła, i studia się zaczęły, i teatr się zaczął, i kapłaństwo się zaczęło. A dom był tutaj za moimi plecami przy Kościelnej. A kiedy patrzyłem przez okno widziałem na murze kościelnym zegar słoneczny i napis: "Czas ucieka, wieczność czeka".

W siedemsetletniej historii Wadowic, data 18 maja 1920 r. okazała się kamieniem milowym. Nie tylko w dziejach miasta, ale Polski i świata. Właśnie wtedy w budynku przy ul. Kościelnej 7 na świat przyszedł chłopiec, którego życie i powołanie miało odcisnąć niezacieralny ślad na historii ludzkości i Kościoła, a wołanie o bierzmowanie dziejów i zstąpienie Ducha Świętego doprowadzić do przemian istotnych dla setek milionów ludzi. Odmienić oblicze ziemi.

W domu przy ul. Kościelnej 7 w dniu 18 maja 1920 r. przyszedł na świat Karol Wojtyła, późniejszy Ojciec Święty Jan Paweł II. Rodzina Wojtyłów w latach 1919-1938 zajmowała dwa pokoje z kuchnią na piętrze budynku. W tym domu Karol Wojtyła spędził dzieciństwo i młodość, tutaj zmarli jego matka, Emilia z Kaczorowskich i dziadek.

Dom zbudowany został ok. 1870 r. przez powstańca styczniowego a później wadowickiego aptekarza Seweryna Kurowskiego, który w 1905 r. sprzedał go cukiernikowi Józefowi Lisce, a ten w 1911 r. prezesowi Gminy Żydowskiej, kupcowi Chielowi Bałamuthowi.

Po wyborze Ojca Świętego Jana Pawła II wśród wadowiczan zrodziła się myśl upamiętnienia Wielkiego Rodaka poprzez stworzenie ekspozycji przedstawiającej drogę życiową Karola Wojtyły z Wadowic na Stolicę Piotrową. Pomysł utworzenia takiego muzeum był jednym z głównych postulatów powstałego wtedy NSZZ "Solidarność". W organizację ekspozycji włączyła się krakowska Kuria Metropolitalna oraz wadowicka parafia, których starania zostały uwieńczone sukcesem.

Od 18 maja 1984 r. w budynku mieści się Muzeum - Dom Rodzinny Ojca Świętego Jana Pawła II. Obejmuje ono dawne mieszkanie Wojtyłów i przyległe pomieszczenia, które przez przeszło czterdzieści lat wykorzystywane były przez zmieniających się lokatorów. Obok nielicznych zachowanych pamiątek z wyposażenia mieszkania Wojtyłów na wystawie wyeksponowano osobiste rzeczy Jana Pawła II, m.in. części strojów i sprzętu turystycznego, szaty kapłańskie – w tym papieskie. Wzdłuż ścian wije się wstęga z fotograficzną dokumentacją życia i posługi Karola Wojtyły do czasu wyboru na Stolicę Piotrową. W ostatnich pomieszczeniach ekspozycji prezentowane są m.in. fotogramy z wizyt papieża w rodzinnym mieście. Ekspozycją i muzeum opiekują się Siostry Nazaretanki, nawiązując w ten sposób do tradycji, bowiem w okresie dzieciństwa mały Lolek Wojtyła był także wielokrotnie podopiecznym sióstr w ramach organizowanych przez nie zajęć i zabaw dla dzieci w Wadowicach. Na zewnętrznej ścianie budynku od strony bazyliki, pod oknami dawnego mieszkania rodziny Wojtyłów widnieje tablica z napisem: "W tym domu urodził się 18 maja 1920 roku i mieszkał Karol Józef Wojtyła, papież Jan Paweł II". Ten pierwszy z elementów upamiętnienia Karola Wojtyła w rodzinnym mieście wmurowany został niedługo po wyborze Ojca Świętego. Sąsiadujące uliczki oraz podwórka były miejscem pierwszych zabaw Karola Wojtyły, m.in. gry w piłkę.



Muzeum Miejskie - ul. Kościelna 4



Naprzeciwko wejścia do Muzeum Domu Rodzinnego Ojca Świętego znajduje się jeden z najstarszych murowanych domów miasta (wzniesiony ok. 1800 - 1820 r.), piętrowy, o cechach klasycystycznych. Wyróżnia go frontowy ryzalit tworzący przedsionek wejścia, na którym umieszczono balkon, z dwoma kolumnami, podtrzymującymi belkowanie zwieńczone trójkątnym tympanonem. Pod budynkiem znajdują się odrestaurowane kamienne piwnice.

Budynek stanowił pierwotnie własność rodziny Schwartzów, następnie Marii Gedlowej, a od 1919 r. znanego wadowickiego lekarza, doktora Jana Moskały. W okresie międzywojennym po prawej stronie obok wejścia mieściła się popularna w Wadowicach "Mleczarnia" Marii i Alojzego Banasiów, sklep nabiałowy wraz z jadłodajnią, w której po śmierci Emilii Wojtyłowej stołowali się Karol Wojtyła senior i Karol Wojtyła junior, czyli późniejszy papież Jan Paweł II z ojcem.

Obecnie na parterze (w dawnym lokalu jadłodajni) mieści się biuro Informacji Turystycznej, a na piętrze Muzeum Miejskie, prezentujące poświęconą historii Wadowic ekspozycję stałą Galicyjskie Wadowice 1772 - 1918 oraz wystawy czasowe, w sezonie letnim związane z osobą Ojca Świętego.

Uliczka pomiędzy Domem Rodzinnym Karola Wojtyły i boczną ścianą kościoła prowadzi na główny rynek Wadowic - obecnie plac Jana Pawła II. Na ścianie świątyni prawie naprzeciw okien dawnego mieszkania Wojtyłów charakterystyczny zegar słoneczny, z dewizą Czas ucieka, wieczność czeka. Po śmierci Jana Pawła II na zegarze na godzinie 21.37 zaznaczona została data 2 kwietnia 2005.

U wylotu ulicy przed bazyliką spiżowy pomnik Ojca Świętego Jana Pawła II, wędrującego w kierunku Rzymu, dzieło Maksymiliana Biskupskiego, 30 czerwca 2006 r. odsłonięty i poświęcony przez kardynała Stanisława Dziwisza.



Bazylika Mniejsza pod wezwaniem Ofiarowania NMP


Z głęboką czcią całuję też próg domu Bożego - wadowickiej fary, a w niej chrzcielnicę, przy której zostałem wszczepiony w Chrystusa i przyjęty do wspólnoty Jego Kościoła. W tej świątyni przystąpiłem do pierwszej spowiedzi i Komunii św. Tu byłem ministrantem. Tu dziękowałem Bogu za dar kapłaństwa i - już jako arcybiskup krakowski - tu przeżywałem swój srebrny jubileusz kapłański. W końcu, jak za dawnych lat z dziecięcą ufnością kieruję swe kroki do Świętokrzyskiej kaplicy, aby na nowo spojrzeć w oblicze Matki Bożej Nieustającej Pomocy w Jej wadowickim Obrazie.

Pierwsza wzmianka o parafii wadowickiej pochodzi z 1325 r. W średniowieczu Wadowice należały do parafii w Mucharzu, a następnie do parafii w Woźnikach. Po pożarze w 1430 r. zbudowano w Wadowicach nowy kościół, którego mury stanowią prezbiterium obecnej świątyni. Pierwsza wzmianka o samodzielnej parafii w Wadowicach pochodzi z 1470 r., a od 1539 r. znane są wszystkie nazwiska proboszczów. Po pożarze w XVIII w. dokonano kolejnej rozbudowy kościoła i zbudowano obecny trzynawowy murowany korpus świątyni zaś w pierwszej połowie XIX w. dobudowano kaplice boczne i zakrystię. Obecny wygląd fasady oraz charakterystyczny cebulasty hełm wieży – elementy oryginalne i wyróżniające wadowicki kościół wśród polskich budowli sakralnych – świątynia uzyskała w wyniku przebudowy dokonanej w 1897 według projektu znanego krakowskiego architekta, Tomasza Prylińskiego. W 1992 r. bullą papieską kościół został podniesiony do godności Bazyliki Mniejszej, a fakt ten upamiętnia tablica wmurowana na lewym filarze przy głównym wejściu do świątyni. Kościół ściśle związany jest z latami dzieciństwa i młodości Karola Wojtyły, który tutaj 20 czerwca 1920 r. przyjął chrzest, w maju 1929 r. przystąpił do Pierwszej Komunii św., przez wiele lat jako ministrant służył do mszy św. , a w 1938 r. otrzymał z rąk metropolity krakowskiego arcybiskupa Adama Sapiehy sakrament bierzmowania. Gotycka chrzcielnica, przy której Karol Wojtyła włączony został do wspólnoty Kościoła jest jednym z głównych elementów wystroju położonej po północnej stronie prezbiterium kaplicy Świętej Rodziny (dawniej św. Anny). Na ścianie kaplicy zdjęcie przedstawiające Jana Pawła II całującego chrzcielnicę podczas pierwszej wizyty w Wadowicach 7 czerwca 1979 r. oraz tablice upamiętniające tysiąclecie Chrztu Polski i wybór Karola Wojtyły na Stolicę Piotrową. Także od północnej strony, równolegle do głównego wejścia do świątyni kaplica Cudownego Obrazu Matki Bożej Nieustającej Pomocy, otaczanego kultem od prawie stu lat, ukoronowanego przez Jana Pawła II podczas trzeciej wizyty w rodzinnym mieście, w dniu 16 czerwca 1999 r. Po południowej stronie prezbiterium kaplica Ukrzyżowania Pana Jezusa, w której wyeksponowane są relikwie św. Ojca Pio ofiarowane wadowickiej parafii przez wspólnotę kapucyńską w San Giovanni Rotondo, gdzie ten święty pełnił posługę.

Na sklepieniach świątyni polichromia przedstawiająca nauczanie papieskie: encykliki, listy pasterskie i adhortacje, a w prezbiterium wizerunki polskich świętych wyniesionych na ołtarze przez Jana Pawła II. Na ścianach kościoła m.in. tablice epitafijne byłych proboszczów oraz tablice pamiątkowe dedykowane synom ziemi wadowickiej, żołnierzom Samodzielnej Brygady Strzelców Karpackich i 3 Dywizji Strzelców Karpackich oraz 12 Pułku Piechoty Ziemi Wadowickiej. W 2006 roku, w związku ze spodziewaną rychłą beatyfikacją Sługi Bożego Jana Pawła II Wielkiego, naprzeciwko kaplicy Ukrzyżowania, a równolegle do kaplicy Cudownego Obrazu MB Nieustającej Pomocy przygotowano kaplicę poświęconą Janowi Pawłowi II Wielkiemu, pobłogosławioną przez papieża Benedykta XVI podczas wizyty w Wadowicach w dniu 27 maja 2006 r.





Budynek Urzędu Miejskiego - dawniej także Męskiej Szkoły Powszechnej - pl. Jana Pawła II


Z wielkim wzruszeniem przybywam dzisiaj do tego miasta, w którym się urodziłem, do parafii, w której zostałem ochrzczony i przyjęty do wspólnoty Kościoła Chrystusowego, do środowiska, z którym związałem się przez osiemnaście lat mojego życia, od urodzenia do matury. Kiedy patrzę na ten rynek, to prawie każdy szczegół łączy się tu dla mnie ze wspomnieniem najwcześniejszego okresu życia.

Po wyjściu z kościoła po prawej stronie widzimy dwupiętrowy budynek obecnego Urzędu Miejskiego, wzniesiony ok. 1846 r. jako siedziba władz miejskich, czyli tzw. Magistrat. Wcześniej siedzibą władz miejskich był drewniany ratusz, zlokalizowany najprawdopodobniej na środku rynku. Jego ślady nie zachowały się do czasów obecnych. Dokumenty dotyczące początków dziejów Wadowic nie zachowały się, ale miasto ma co najmniej siedemsetletnią historię. Pierwsza wzmianka o Wadowicach, i to już jako o oppidum, czyli miasteczku, zawarta jest w dokumencie księcia oświęcimskiego Jana, który w 1327 r. złożył hołd lenny królowi Czech, Janowi Luksemburczykowi. Rozwój wadowickiego samorządu miejskiego datuje się od roku 1430, kiedy miastu po wielkim pożarze nadano prawo chełmińskie. Od 1768 r. działalność samorządu miejskiego regulowała ordynacja nadana przez króla, a miasto nosiło wtedy tytuł Królewskie Wolne Miasto Wadowice. W wyniku pierwszego rozbioru Polski miasto wcielone zostało do monarchii austriackiej. Po przeprowadzeniu przez władze zaborcze reformy administracji, Wadowice stały się od 1819 r. siedzibą cyrkułu, czyli obwodu obejmującego duży obszar od Żywca i Białej do Myślenic i od Babiej Góry po rzekę Wisłę na północy. Po kolejnej reformie przeprowadzonej w drugiej połowie XIX wieku i podziale dotychczasowych obwodów Wadowice były siedzibą powiatu. W niektórych latach w budynku Magistratu mieściły się także władze powiatowe oraz Szkoła Obwodowa i Szkoła Powszechna, a także Gimnazjum. W okresie międzywojennym była tu siedziba władz miejskich oraz Szkoła Powszechna Męska, do której w latach 1926-1930 uczęszczał Karol Wojtyła, co upamiętnia wmurowana w ścianę budynku tablica. Obecnie budynek Magistratu jest zgodnie z tradycją, siedzibą władz samorządowych Gminy Wadowice - Burmistrza i Rady Miejskiej.


A ten dom był dla mnie szczególnie gościnny. Tu miałem prymicje, po święceniach kapłańskich, i biskupich, i kardynalskich. Wiele razy w domu u państwa Hommów, czyli Zbyszka Siłkowskiego. Codziennie ich wspominam.

Naprzeciwko Magistratu, przy pl. Jana Pawła II 6 znajduje się kamienica rodziny Homme. Dom z 1880 roku, w 1911 roku dom nabył działacz "Sokoła" i farmaceuta Kazimierz Homme, który otworzył tu drogerię i skład apteczny. Budynek o cechach secesji. Po święceniach kapłańskich ksiądz Karol Wojtyła miał tutaj uroczystości prymicyjne, urządzone przez jednego z najbliższych gimnazjalnych przyjaciół, Zbigniewa Siłkowskiego, ożenionego z Anną Homme`ówną. W domu rodziny Homme i Siłkowskich bywał później wielokrotnie, zarówno przy okazji oficjalnych wizyt w Wadowicach jak też prywatnie, m.in. z grupami studentów i przyjaciół, z którym wędrował po Beskidach, niejednokrotnie rozpoczynając lub kończąc wyprawy właśnie w Wadowicach.

Centrum życia Wadowic to duży rynek - dziś Plac Jana Pawła II. Dzisiejszy kształt głównego rynku wyznaczony został w wyniku ostatniego wielkiego pożaru, jaki spustoszył centrum miasta w początkach XIX w. W czasie odbudowy zlikwidowano wschodni blok budynków i wschodnią pierzeję rynku przesunięto na linię fasady kościoła. W efekcie wcześniejszy prawie kwadratowy plac wytyczony niedługo po lokacji miasta na prawie chełmińskim w 1430 r., wydłużony został w kierunku wschodnim uzyskując kształt nieregularnego prostokąta. Dawniej, w bliżej nieokreślonym czasie i miejscu, na Rynku stał drewniany Ratusz. Do roku 1939 Rynek pełnił także rolę placu handlowego, na którym trzy razy w tygodniu odbywały się targi, a cztery razy w roku jarmarki. Niewielkie miasteczko targowe najprawdopodobniej odgrywało w okresie I Rzeczypospolitej znaczącą rolę jako ośrodek wymiany handlowej, skoro posiadało aż trzy rynki - oprócz głównego, także rynek południowy, nazywany Zbożowym lub Zbożnym, ponieważ handlowano tam płodami rolnymi oraz rynek północny, Bydlany lub Bydlęcy.

Rynek głowny, dziś Plac Jana Pawła II był miejscem dwóch spotkań wadowiczan z Ojcem Świętym Janem Pawłem II, 7 czerwca 1979 r. i 16 czerwca 1999 r., a także spotkania z Ojcem Świętym Benedyktem XVI w dniu 27 maja 2006 r. W 2000 roku naprzeciw magistratu zrekonstruowano starą studnię miejską z kamiennym ocembrowaniem, a bliżej środka placu uruchomiono nową fontannę.



Na wprost Bazyliki, po zachodniej stronie placu Jana Pawła II, w budynku przy Rynku 15, mieściła się cukiernia Karola Hagenhubera, wspomniana przez Ojca Świętego Jana Pawła II podczas ostatniej wizyty w rodzinnym mieście.




Dawna Cukiernia Karola Hagenhubera - pl. Jana Pawła II 15

A tam była cukiernia. Po maturze chodziliśmy na kremówki. Że myśmy to wszystko wytrzymali, te kremówki po maturze.

Cukiernię założył Józef Lisko, nie tylko znany wadowicki cukiernik, ale także działacz społeczny i członek wadowickiego Sokoła. Po śmierci Józefa Liski, Władysława Lisko wydzierżawiła w 1936 r. lokal przybyłemu z Brzeska do Wadowic wiedeńskiemu cukiernikowi, Karolowi Hagenhuberowi. Był to jeden z najbardziej eleganckich lokali w mieście, często odwiedzany przez inteligencję i oficerów stacjonującego w Wadowicach 12 pułku piechoty. To tutaj kolejne roczniki absolwentów wadowickiego Gimnazjum po zakończeniu egzaminów maturalnych rozgrywały konkursy - zakłady, polegające na rywalizacji w jedzeniu jak największej liczby kremówek. Lokal przestał funkcjonować w 1945 roku, a wspomniane przez Ojca Świętego kremówki można dziś kupić we wszystkich wadowickich cukierniach .

Niedaleko dawnej cukierni, w narożnym budynku z wejściem od ul. Mydlarskiej, noszącym obecnie nr 17, miało siedzibę Towarzystwo im. Króla Władysława Jagiełły zwane Jagiellonką. Wśród działaczy Jagiellonki była liczna i artystycznie uzdolniona rodzina Stefana Kotlarczyka, dzięki której Towarzystwo uruchomiło amatorski zespół teatralny. Z zespołem tym był w latach gimnazjalnych związany Karol Wojtyła, który na scenie Jagiellonki stawiał pierwsze kroki jako artysta sceniczny. Fascynacja teatrem, współpraca i przyjaźń gimnazjalisty z Mieczysławem Kotlarczykiem zaowocowała w latach późniejszych udziałem Karola Wojtyły w konspiracyjnym Teatrze Rapsodycznym w Krakowie.



Po lewej stronie, tuż obok dawnej cukierni Karola Hagenhubera rozpoczyna swój bieg ulica A. Mickiewicza (do 1898 r. ul. Wiedeńska), którą corocznie setki uczniów podążają do mieszczącego się przy niej Gimnazjum, obecnie Liceum Ogólnokształcącego, obecnie Liceum Ogólnokształcącego




Budynek Gimnazjum im. Marcina Wadowity - obecnie Liceum Ogólnokształcące - ul. Mickiewicza 16

Myślą i sercem wracam nie tylko do domu, w którym się urodziłem, obok kościoła, ale również do szkoły podstawowej, tu w rynku, i z kolei do gimnazjum wadowickiego im. Marcina Wadowity, do którego uczęszczałem. Wtedy to gimnazjum imienia Marcina Wadowity, do którego potem dołączyło się żeńskie, imienia Michaliny Mościckiej, było szkołą o bardzo dużym zasięgu terytorialnym. Pamiętam też, że to stare i zasłużone wadowickie gimnazjum, jedno z najstarszych w rejonie Polski, obchodziło swoje stulecie w roku tysiąclecia chrztu Polski.

Gimnazjum w Wadowicach powstało w 1866 r. jako niższe gimnazjum humanistyczne, a od 1870 r. funkcjonowało jako wyższe gimnazjum realne. Pierwotnie mieściło się w budynku Magistratu, a w latach 1874-1875 wzniesiono dla szkoły przy ówczesnej ulicy Wiedeńskiej nowy dwupiętrowy gmach. W latach 1930-1938 uczniem Gimnazjum był Karol Wojtyła, przyszły Ojciec Święty Jan Paweł II. Przy wejściu do gmachu znajdują się dwie tablice, jedna - upamiętniająca lata nauki Karola Wojtyły, druga - stulecie gimnazjum obchodzone w 1966 roku. Na półpiętrze wmurowano w 1986 r. tablicę poświęconą pamięci wychowawców i wychowanków, którzy w latach wojen oddali życie za Ojczyznę na polach bitew, w więzieniach, w obozach i w miejscach kaźni. W gabinecie dyrektora przechowywany jest zabytkowy portret Marcina Wadowity z 1841 r. pędzla Wojciecha Grzywińskiego. Kopię tego portretu delegacja Liceum wręczyła Janowi Pawłowi II podczas jego wizyty w Wadowicach w sierpniu 1991 r. Ojciec Święty Benedykt XVI podczas wizyty w Wadowicach 27 maja 2006 r. poświęcił tablicę z okazji 140-lecia szkoły, której najwybitniejszym absolwentem był Karol Wojtyła. Przedwojenne gimnazjum a obecne Liceum Ogólnokształcące noszące imię pierwszego znanego w świecie wadowiczanina, Marcina Wadowity, doktora teologii i filozofii, dziekana Akademii Krakowskiej, ukończyło także wielu wybitnych wychowanków duchownych, wojskowych, ludzi nauki i kultury. Szkoła szczyci się uczniami wpisanymi w poczet świętych. W 1880 r. ukończył ją Józef Biba-Bilczewski, doktor teologii, późniejszy arcybiskup lwowski, beatyfikowany w 2001 r. przez Jana Pawła II a kanonizowany 23 października 2005 r. przez Benedykta XVI. Uczniem Gimnazjum był także błogosławiony o. Alfons Mazurek, beatyfikowany w czerwcu 2002 r. Przed budynkiem wzniesiono w 1968 r. pomnik poety i pisarza Emila Zegadłowicza, absolwenta gimnazjum, którego dworek - muzeum znajduje się w sąsiednim Gorzeniu. Naprzeciwko gmachu Liceum Ogólnokształcącego, po drugiej stronie niewielkiego skwerku, przy ul. Żwirki i Wigury 9, znajduje się kompleks budynków Sądu, Prokuratury i więzienia. Niegdyś jednego z cięższych więzień c.k. Austrii a później Polski, w którym po zakończeniu II wojny światowej osadzony był m.in. były komendant hitlerowskiego obozu zagłady Auschwitz-Birkenau, Rudolf Höss. Tutaj powstały jego wspomnienia. Ulicą Juliusza Słowackiego podążamy do klasztoru Karmelitów na Górce.




Sanktuarium im. św. Józefa i klasztor Ojców Karmelitów Bosych - ul. Karmelicka 22

W sposób szczególny pragnę pozdrowić ojców Karmelitów Bosych z wadowickiej Górki. Spotykamy się bowiem w wyjątkowej okoliczności: w tym roku, 27 sierpnia, przypada setna rocznica konsekracji kościoła pod wezwaniem św. Józefa przy klasztorze ufundowanym przez św. Rafała Kalinowskiego. Jak za lat młodzieńczych, wędruję w duchu do tego miejsca szczególnego kultu Matki Bożej Szkaplerznej, które wywierało tak wielki wpływ na duchowość Ziemi Wadowickiej. Sam wyniosłem z tego miejsca wiele łask, za które dziś Bogu dziękuję. A szkaplerz do dzisiaj noszę, tak jak go przyjąłem u Karmelitów na Górce, mając kilkanaście lat.

Karmelici przybyli do Wadowic w 1892 r. a w latach 1897-1899 wzniesiono na tzw. Górce kościół i klasztor. Budowniczym klasztoru i kilkakrotnym przeorem wadowickiej wspólnoty był ojciec Rafał Kalinowski, powstaniec styczniowy, zesłaniec na Syberię, a po uwolnieniu z zesłania karmelita. W klasztorze udostępniana jest do zwiedzania cela, w której o. Rafał mieszkał i zmarł w 1907 r. Prezentowane są także pamiątki po tym świętym, beatyfikowanym przez Jana Pawła II w 1983 r. na krakowskich Błoniach, a kanonizowanym w Rzymie 17 listopada 1991 r.

W późniejszych latach do klasztoru dobudowano na planie kwadratu budynek prowadzonego przez karmelitów Prywatnego Gimnazjum i internatu. W czasie okupacji część klasztoru, szkoła i internat zajęte były na koszary niemieckiej Straży Granicznej, pilnującej granicy na Skawie pomiędzy III Rzeszą a Generalnym Gubernatorstwem. W latach pięćdziesiątych część pomieszczeń zajęto na szpital, który miał tutaj swoje oddziały do początku lat dziewięćdziesiątych. Po odzyskaniu pomieszczeń i przeprowadzeniu remontu funkcjonowała szkoła średnia dla chłopców, a po jej likwidacji mieści się tutaj obecnie Karmelitańskie Centrum Rekolekcyjno - Pielgrzymkowe im. Jana Pawła Wielkiego. Wychowankiem karmelitańskiego gimnazjum, a później prefektem szkoły był ojciec Alfons Mazurek, zamordowany przez hitlerowców jako przeor klasztoru w Czernej, a w 2002 r. beatyfikowany przez Jana Pawła II wśród 108 Polskich Męczenników II wojny światowej. Jego relikwie złożone są w klasztornym kościele.

Kościół pod wezwaniem św. Józefa to trzynawowa świątynia w stylu neoromańskim. Ołtarz główny wykonano w Tyrolu. W środku obraz św. Józefa z Dzieciątkiem Jezus na ręku. Na dłoni św. Józefa umieszczony jest Pierścień Papieski przekazany w 2003 r. przez Ojca Świętego Jana Pawła II, a nałożony uroczyście 13 marca 2004 r. Klasztor nosi miano Sanktuarium św. Józefa. W tej świątyni z rąk ojca Sebastiana - Karol Wojtyła po swej Pierwszej Komunii Świętej przyjął Szkaplerz, który zgodnie z wolą Jana Pawła II powrócił na wadowicki Karmel w listopadzie 2005 r. i jest umieszczony w specjalnym relikwiarzu obok ołtarza z relikwiami bł. Alfonsa Mazurka.

Przed klasztorem znajduje się figura św. Józefa ufundowana w 1900 r. oraz pomnik św. o. Rafała Kalinowskiego. Podążając od Karmelu Aleją Wolności mijamy Park Miejski. W muszli koncertowej i jej sąsiedztwie wadowiccy gimnazjaliści w 1936 r. prezentowali plenerową inscenizację Pieśni Świętojańskiej o Sobótce. Występował w niej m.in. Karol Wojtyła.

Idąc aleją Wolności dalej na południe dochodzimy do ścieżki spacerowej i kierujemy się nią w lewo, ku schodkom wiodącym do kościoła pod wezwaniem św. Piotra Apostoła.





Kościół św. Piotra Apostoła - aleja Matki Bożej Fatimskiej 90

Wdzięczny jestem Bogu za to, że mogłem w Wadowicach konsekrować nową świątynię pod wezwaniem św. Piotra.

Świątynia zbudowana w latach 1986-1991 jako wotum wdzięczności Bogu za wybór Ojca Świętego Jana Pawła II i cudowne ocalenie Go z zamachu na Placu Św. Piotra. Nową parafię w Wadowicach erygowano w 1985 r., a 18 maja 1986 r. w 66 rocznicę urodzin Ojca Świętego ks. kardynał Franciszek Macharski poświęcił kaplicę wzniesioną jako pierwszy obiekt nowego zespołu zabudowań parafialnych i miejsce pierwszych nabożeństw nowej wspólnoty. Wmurowania kamienia węgielnego pod świątynię dokonał także Metropolita Krakowski w 1988 r., w dziesięciolecie pontyfikatu Jana Pawła II. Kamień węgielny pochodzi z fundamentów Bazyliki św. Piotra i poświęcony został przez Jana Pawła II. Zespół sakralny wzniesiono według projektu krakowskich architektów. Symbolizuje on drogę Karola Wojtyły z Wadowic przez Kraków i katedrę Wawelską do Watykanu i Bazyliki św. Piotra. Wnętrze zaprojektowane na planie krzyża łacińskiego nawiązuje do wnętrza Bazyliki św. Piotra. Ołtarz główny zbudowano na planie bazyliki św. Piotra w Rzymie, wzór posadzki kościoła odzwierciedla plan placu św. Piotra, na którym specjalną tablicą z datą zaznaczono miejsce zamachu na Jana Pawła II. Fasada kościoła zwieńczona łukiem przypominającym z perspektywy kopułę Bazyliki św. Piotra w Rzymie. W prezbiterium figura Matki Bożej Fatimskiej, podarowana przez biskupa Fatimy. Uroczystej konsekracji świątyni dokonał 14 sierpnia 1991 r. sam Jan Paweł II podczas swojej drugiej wizyty w Wadowicach, a na terenach przylegających do kościoła i sąsiadującego osiedla Kopernika miało miejsce drugie spotkanie Wadowiczan z Ojcem Świętym. Przed kościołem wykonany z brązu pomnik Jana Pawła II, dzieło włoskiego rzeźbiarza Luciano Minguzzi’ego, który ofiarował rzeźbę Polskiemu Papieżowi.


Po prawej stronie ul. Lwowskiej mieści się budynek klasztorny nazaretanek.


Klasztor Zgromadzenia Sióstr Najświętszej Rodziny z Nazaretu - ul. Lwowska 31

Serdecznie wspominam wszystkie rodziny zakonne, które pełnią swoją posługę na ziemi wadowickiej, a więc Ojców Karmelitów na Górce, Ojców Pallotynów, księży Pallotynów na Kopcu, Siostry Nazaretanki przy ulicy 3 Maja. Tam chodziłem jeszcze do ochronki.

Siostry Zgromadzenia Najświętszej Rodziny z Nazaretu przyjechały do Wadowic w 1894 r. Prowadziły w mieście rozległą działalność charytatywną i edukacyjną. W roku 1897 założyły Towarzystwo Pań Miłosierdzia im. Św. Wincentego a Paulo dla ubogich chorych, a w niewielkim domku utworzyły przytułek dla sierot, tzw. ochronkę. Od 1928 r. nazaretanki sprawowały opiekę w przedszkolu, a przez ponad 50 lat pełniły także samarytańską posługę w wadowickim Szpitalu Powszechnym (Powiatowym). W 1905 r. rozpoczęto budowę obecnego klasztoru, w którym w roku 1910 otwarto internat dla dziewcząt, a w 1913 r. oddano do użytku kaplicę. W latach 1938-39 nadbudowano drugie piętro budynku, gdzie siostry uruchomiły Szkołę Krawiecką, przekształconą po II wojnie w Gimnazjum Krawieckie. Po przymusowej likwidacji szkoły, internatu i ochronki, od 1956 r. budynek adaptowano na prowadzony przez siostry Dom Pomocy Społecznej dla dziewcząt i kobiet niepełnosprawnych intelektualnie i fizycznie. W domku byłej ochronki mieści się świetlica środowiskowa dla dzieci. Pierwotny budynek klasztoru wyraźnie wyróżnia się pod względem architektonicznym, ponieważ I piętro wzniesiono z glazurowanej cegły i ozdobiono neoromańskim fryzem, natomiast nadbudowana kondygnacja pokryta jest tynkiem. W okresie międzywojennym mały Lolek Wojtyła uczestniczył w zajęciach i zabawach dla dzieci organizowanych przez siostry. Podczas wizyty w Wadowicach Ojciec Święty mówił:

Bardzo pozdrawiam wszystkie siostry zakonne, które tu widzę. Za moich czasów były tylko Nazaretanki; nawet tam zachodziłem w takim wieku, kiedy się jeszcze o człowieku mówi maluch.

W 1989 r. po mszy beatyfikacyjnej założycielki Zgromadzenia, siostry Franciszki Siedliskiej, Ojciec Święty powiedział do sióstr w Rzymie:

bardzo sobie dobrze zapamiętałem Nazaret, siostry i tę ochronkę. To jest jedno ze wspomnień, które najdłużej mi zostało w pamięci z najpierwszych lat mojego życia, jeszcze przed szkołą.



Dom Kultury - dawny gmach "Sokoła" - ul. Teatralna 1

A z gimnazjum chodziło się do "Sokoła", na gimnastykę. Chodziło się także do "Sokoła" na przedstawienia. A na scenie wadowickiej sięgaliśmy po największe utwory klasyków poczynając od "Antygony".

Obecny budynek został wzniesiono z wykorzystaniem konstrukcji dawnego gmachu Towarzystwa Gimnastycznego "Sokół". Wadowickie gniazdo, czyli koło Towarzystwa powstało w 1887 r., a sokolnię zbudowano w roku 1889. Był to piętrowy budynek z salą ćwiczeń i salą teatralną, z bogato zdobionymi ornamentami ścianami szczytowymi, przykryty wysokim dwuspadowym dachem. Towarzystwo było jedną z najważniejszych organizacji patriotycznych w Wadowicach i prowadziło szeroko zakrojoną działalność kulturalną oraz sekcje sportowe: gimnastyczną, łyżwiarską, strzelecką i szermierczą. W 1913 r. powstała tutaj Stała Drużyna Sokola, a w rok później w Wadowicach przeprowadzono mobilizację drużyn okolich wyruszających do Legionów Polskich. W sali gimnastycznej prowadzono także zajęcia wychowania fizycznego dla uczniów wadowickiego Gimnazjum.

W okresie międzywojennym w budynku Sokoła organizowano imprezy i uroczystości patriotyczne oraz prowadzono zajęcia sportowe. W wielu przedstawieniach teatralnych, porankach szkolnych, uroczystościach miejskich i patriotycznych, a także w lekcjach wychowania fizycznego jako uczeń Szkoły Powszechnej i Gimnazjum uczestniczył tutaj Karol Wojtyła. Budynek ten, o ciekawej bryle i architekturze, stanowił do 1939 r. ozdobę miasta. Podczas okupacji Niemcy urządzili w nim skład mebli i mienia zrabowanego Polakom, a po wojnie władza ludowa ulokowała tam skład zboża. W efekcie obiekt uległ dewastacji. Po podjęciu decyzji o jego naprawie, do ostatecznej zmiany wyglądu, niestety niekorzystnej, przyczyniło się przebudowanie w stylu powszechnie obowiązującego w latach pięćdziesiątych socrealizmu. Na budynku tablica pamiątkowa poświęcona wadowickiemu TG Sokół, wewnątrz, w holu wmurowano zachowaną przedwojenną tablicę pamiątkową poświęconą jednemu z założycieli wadowickiego Sokoła, dr Władysławowi Gedlowi. Sprzed budynku WCK ulica Teatralna prowadzi do ulicy Krakowskiej a ta do wadowickiego rynku.



                                Powrót





Ostatnia modyfikacja strony: 23-03-2014


kontakt z administratorem