Oddział zerowy
   Przedszkole
   Historia
   Patron szkoły
   Pracownicy szkoły
   Wychowawcy klas
   Konsultacje
   Samorząd uczniowski
   Konkursy
   Programy
   Adopcja Serca
   Koło Teatralne
   AndInO
   Gazetka szkolna
   Pedagog
   Biblioteka
   Świetlica szkolna
   Pielęgniarka
   System oceniania
   Archiwum
   Kontakt
Linki dla rodzicówLinki dla uczniówLinki dla nauczycieli

ZIELONA SZKOŁA 2009


15.05.2009 r. dzieci z klas 5. wyjechały na "Zieloną szkołę" do Kołobrzegu.
Kierowniczką wyjazdu była wychowawczyni klasy 5a - p. Kilian,
drugim opiekunem wychowawczyni 5b – p. Hernas. "Zielona szkoła" trwała do 26.05. 2009r.



Oto wspomnienia zapisane przez dzieci.

PAMIĘTNIK Z ZIELONEJ SZKOŁY

Piątek 15.05.09. WYJAZD DO KOŁOBRZEGU!

Wyjechaliśmy o 20:00. Pożegnaliśmy naszych rodziców, którzy pomogli zapakować ciężkie walizy. Po kontroli autobusu przez policję poczuliśmy się całkiem bezpiecznie i mogliśmy oddać się relaksowi podróżowania wygodnym autobusem. Na początek pan kierowca włączył nam film animowany pt. Artur i minimki. W czasie jazdy było kilka przystanków. Graliśmy w różne gry. Około godz. 24:00 musieliśmy iść spać.

Sobota 16.05.09.

W końcu nastał ten upragniony moment - poszliśmy się przywitać z morzem. Niestety po przywitaniu z morzem, zechciał nas również powitać deszcz, który padał już do końca dnia. Przyszliśmy na obiad. Potem trzeba było wymyślić nazwę dla swojej drużyny. Po kolacji wreszcie dostaliśmy swoje pokoje. Rozpakowaliśmy się i poszliśmy obejrzeć zachód słońca. Niestety spóźniliśmy się. Wróciliśmy do ośrodka i zmęczeni poszliśmy spać.

Niedziela 17.05.09.

Zaraz po śniadaniu poszliśmy na pierwszą mszę w Kołobrzegu. Kościół wydawał się bardzo mały, ale po wejściu do środka okazało się, że dla wszystkich znalazło się miejsce siedzące. Po zakończeniu mszy poszliśmy na plażę. Graliśmy w piłkę, spacerowaliśmy, zachwycaliśmy się pięknymi widokami. Po pysznym obiedzie poszliśmy na molo. Tam kupowaliśmy pamiątki. Po kolacji poszliśmy na zachód słońca. Tak zapatrzyliśmy się na niesamowite różowe i spokojne morze, że zapomnieliśmy o upływającym czasie. Wróciliśmy do ośrodka po 22.00. Drzwi były już zamknięte. Po chwili strachu, że czeka nas noc pod gołym niebem, udało się znaleźć wyjście ewakuacyjne.

Poniedziałek 18.05.09.

Około godz. 11:00 poszliśmy na basen. Wszyscy byli bardzo szczęśliwi, ponieważ było dużo atrakcji, np. zjeżdżalnie, sauna, jakuzzi. Po obiedzie wyruszyliśmy na pocztę i do sklepu. Po powrocie nadszedł czas na lekcje. Część dzieci poszła na matematykę a część na język polski. I tak minęło nam popołudnie. Po kolacji, już tradycyjnie, poszliśmy na plażę.

Wtorek 19.05.09.

Już z samego rana, na dzień dobry poszliśmy biegać nad morze. Mogliśmy sprawdzić czy woda morska jest zimna - brrrrrrrr... Od tego dnia poranne rozgrzewki z panią Kilian stały się rytuałem.

Po śniadaniu graliśmy na plaży w siatkówkę. A popołudniu czekała na nas miła niespodzianka – wycieczka autobusem na Dziki Zachód do Zieleniewa. Atrakcjom nie było końca np. jazda bryczką i na koniu, pokaz kaskaderski, wyścigi na nartach, oglądanie mini ZOO, konkursy. Niestety ok. 17:00 musieliśmy wracać do ośrodka. Po kolacji, jak zwykle, poszliśmy obejrzeć zachód słońca.

Środa 20.05.09.

Rano oczywiście była rozgrzewka, tradycyjnie już sprzątanie pokoi, sprawdzanie czystości przez panią Hernas i panią Kilian. A potem - wyjazd na całodniową wycieczkę wzdłuż wybrzeża. Jako pierwsze zobaczyliśmy Trzęsacz. Pan przewodnik opowiadał nam legendę o kościele, z którego została tylko ściana. Zniszczyło go morze. Dowiedzieliśmy się, że takie zjawisko niszczenia lądu przez fale morskie nazywa się - abrazją. Następie pojechaliśmy do Międzyzdrojów.

Tam przy molo mieliśmy czas wolny .Poszliśmy na lody, kupowaliśmy pamiątki. Po upływie wyznaczonego czasu pojechaliśmy do Turkusowego Jeziorka. Stamtąd wyruszyliśmy do Kamienia Pomorskiego. Tam zachwyciliśmy się zabytkowym kościołem.

Z Kamienia Pomorskiego, zmęczeni ale również zadowoleni z tej wyprawy, wracaliśmy już do Kołobrzegu.

Czwartek 21.05.09.

Początek dnia - rozgrzewka. O 10:00 poszliśmy na plażę. To był wspaniały słoneczny dzień. Mogliśmy się opalać i wchodzić do wody. Kiedy wróciliśmy z plaży czekała na nas ciuchcia, aby nam pokazać cały Kołobrzeg. Pani Kilian mówiła nam o rożnych zabytkach. Po tej podróży znów poszliśmy na plażę, żeby wykorzystać słońce. W końcu w maju nie zawsze jest tak pięknie na plaży. Łapaliśmy promienie słoneczne, budowaliśmy zamki z piasku, biegaliśmy po plaży - było cudownie. Niestety po powrocie do Domu Rybaka czekało nas dyktando. Pisaliśmy tekst o Kołobrzegu. Każdy starał się nie popełnić błędów, ponieważ zbieraliśmy punkty dla naszych grup. Wieczorem oczywiście poszliśmy zobaczyć zachód słońca.

Piątek 22.05.09.

Dzisiaj pogoda niestety nie była już tak piękna. Po porannej rozgrzewce i po śniadaniu poszliśmy na pobliskie boisko. Na plaży był za duży wiatr. Ale nic nie straciliśmy, bo tutaj również mogliśmy grać w siatkówkę, a chłopcy w piłkę nożną. Przed 12:00 poszliśmy na basen. Następnie powędrowaliśmy do centrum, aby zobaczyć bazylikę. W Muzeum Wojska Polskiego odbyła się lekcja historii. Dużo dowiedzieliśmy się o historii Kołobrzegu. Wracając do Domu Rybaka napotkaliśmy dawnych rycerzy. Okazało się, że miasto obchodziło swoje święto. Obejrzeliśmy inscenizację historycznych walk. Wysłuchaliśmy kilka utworów zagranych przez orkiestrę.

Ten dzień skończył się wieczorną dyskoteką.

Sobota 23.05.09.

Po śniadaniu poszliśmy na molo. Tam spędziliśmy przedpołudnie. Następnie udaliśmy się na basen. Było bardzo przyjemnie.

Popołudnie poświęciliśmy na porządkowanie naszych pokoi i na poprawę dyktand. Wieczorem poszliśmy na zachód słońca. Było pięknie. Wiatr się wyciszył, morze łagodnie szumiało. Kiedy przyszliśmy był Pogodny Wieczorek. Wspaniale się bawiliśmy.

Niedziela 24.05.09.

O dziwo! Dziś nie było rozgrzewki! No, w końcu święto...Po śniadaniu poszliśmy do kościoła. Po powrocie spakowaliśmy plecaki na plażę, zabraliśmy parawany, piłki i do obiadu bawiliśmy się na piasku. Właściwie to cały dzień spędziliśmy na plaży, z małą tylko przerwą na obiad. Wróciliśmy dopiero przed kolacją.

Wieczorem odbył się najważniejszy konkurs na Zielonej Szkole – konkurs wiedzy o Kołobrzegu. Później okazało się, że najwięcej punktów zdobyła Kasia Rokowska.

Po ciężkiej pracy umysłowej, nastał czas na relaks. Do 22.00 bawiliśmy się na dyskotece.

Poniedziałek 25.05.09.

Dzień wyjazdu...

Rano poszliśmy do centrum. Spacerowaliśmy po deptaku, kupowaliśmy ostatnie pamiątki. Przed 14.00 wróciliśmy do ośrodka na obiad. Popołudniu nasze panie ogłosiły wyniki wszystkich konkursów, np. konkursu czystości, konkursu zadań itd. Było wiele emocji. Najwięcej nagród zdobyła Kasia Rokowska, która otrzymała tytuł NAJ i nagrodę za ogromną wiedzę o Kołobrzegu. Następnie ostatni raz poszliśmy na molo. Niektórzy cieszyli się, że już wyjeżdżamy a innym łezka kręciła się w oku. Po kolacji nadszedł czas na pakowanie i ... ostatni spacer nad morze, ostatni widok zachodu słońca, ostatni podmuch morskiego wiatru... Niestety wszystko co dobre szybko się kończy. Potem przebraliśmy się i poszliśmy do autobusu, który zawiózł nas na stację kolejową. Przenieśliśmy nasze bagaże do pociągu i czekaliśmy na odjazd.

Noc minęła spokojnie, zmęczeni ilością wrażeń i emocji szybko zasnęliśmy. Niektórzy obudzili się dopiero w Katowcach.








                                              Opracowała: mgr Anna Hernas
                                       

                                Powrót

Ostatnia modyfikacja strony: 23-03-2014


kontakt z administratorem